Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
44.31 km 0.00 km teren
02:37 h 16.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Wycieczka

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 03.04.2011 | Komentarze 5

Rano pojechałem do pracy. Mawiają, że niedzielna praca w gó... eee... wniwecz się obraca, ale na szczęście w moim przypadku ewentualne konsekwencje poniosą studenci, a nie ja, hehe... ;) Rano był wmordewind, a ja z jednej strony nie miałem za bardzo czasu na wolną jazdę, a z drugiej nie chciałem się zgrzać przed zajęciami. Musiałem więc na co pustszych skrzyżowaniach... A zresztą nieważne. Muza na dziś:


Po zajęciach poleciałem z wiatrem do Lasów Oliwskich (z krótkim, ale nader sympatycznym międzylądowaniem u Doti), żeby odbyć lajtową wycieczkę z Ewą i Radkiem (Radek od 12 lat nie jeździł na rowerze). Ewa pojechała na Garym - podobno sam jeździ, he. ;) Czyli warto inwestować w sprzęt.

W lesie znalazłem takie coś. Nie wiem, co to jest, ale wolałem nie wkładać ręki, bo wyglądało na głodne i żarłoczne.

Coś © Luszi


Droga Węglowa w kiepskim stanie, rozjechana przez ciężarówy. Miejscami są koleiny głębokie na 30 cm. Szwedzka sucha.


Komentarze
plwi
| 06:48 wtorek, 5 kwietnia 2011 | linkuj He. he...
Też słyszałem o tym czerwu :))
Tylko Luszi - czy to jest na pewno zdjęcie "od przodu"? :)))
Luszi
| 18:47 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj Micho, Ty to masz teksty. :)))))))
sirmicho
| 05:54 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj To jest czerw pomorski. Świeżo odkryty gatunek. Od niedawna się je znakuje, żeby obliczyć jaka jest ich populacja. Trafiłeś na jednego z młodszych - nr 1393... chyba, że to niepełny numer.
Luszi
| 17:01 niedziela, 3 kwietnia 2011 | linkuj Zawsze (no, prawie) mam przy sobie komórkę, a ta ma coś w rodzaju aparatu. ;)

Chyba rzeczywiście to są gałęzie, sęki znaczy. To wyjaśnienie jest logiczne.

Zawody były harpaganowe, gdyby nie praca, to bym pewnie wziął udział. :) Byłeś na Tułaczu?
plwi
| 16:33 niedziela, 3 kwietnia 2011 | linkuj Fajne. Widzę, że zawsze masz przy sobie aparat. Lubię twoje fotki.
Wg mnie to po prostu gałęzie :))
Gałąź wyrasta z pnia aż od samego rdzenia. A w iglastych jak wiadomo co roku przybywa jeden nowy krąg (co widać np na choince). Jak się takie drewno wrzuci w tartaku na wielopiłę to wychodzi tarcica, ale z sękami (bo sęk to nic innego jak właśnie gałąź która rośnie prostopadle do pnia). Tylko, że temu drzewu "coś" wyjadło środek a gałęzie zostawiło :) Może były ciężko strawne, he he...
Ja dzisiaj biegałem po LO. Były jakieś zawody dla bikerów na orientację.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ionag
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]