Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
21.57 km 0.00 km teren
01:03 h 20.54 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Oliwa

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 2

Nadal gorąco, ale już lepiej niż wczoraj. Pod biblioteką UG zabrakło dziś miejsc na rowery.
Kategoria Komunikacyjnie



Komentarze
Luszi
| 20:42 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Cóż, mam nadzieję, że szybko wrócisz na siodełko.

Dzięki za te refleksje. Wszyscy powinniśmy wyciągnąć wnioski z Twojego wypadku. Mnie tego "męskiego pierwiastka" w zasadzie udało się pozbyć, aczkolwiek kiedy jadę "sportowo", czasem się on jeszcze odzywa (rywalizacja z czasem). Ale w mieście już na szczęście prawie nigdy. Emocje w ruchu drogowym trzeba trzymać na wodzy.

Trzymaj się, Przemek.
plwi
| 06:08 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Podobno jutro ma być już chłodniej i może coś u nas spadnie. Bo jak dotąd to wszystko przechodzi bokiem.
Mój licznik zatrzymał się równo tydzień temu i obawiam się, że jeszcze przez co najmniej tydzień nie wsiądę na rower. Muszę nosić kołnierz otropedyczny i lewą rękę na temblaku bo mam uraz więzozrostu barkowo-obojczykowego (tak to się fachowo nazywa). Objawia się to tym że boli mnie bark przy pewnych ruchach a niektórych ruchów wcale nie mogę wykonać.
16 VI mam wizytę u ortopedy (przyniosę mu wyniki RTG) i zobaczymy co powie.
Rozmawiałem z kumplami i dochodzę do wniosku, że większości wypadków można by uniknąć gdyby nie coś co nazywam "męskim pierwiastkiem". Objawia się to w chęci ciągłej rywalizacji z wymyślonym przeciwnikiem. Może to być inny rowerzysta, może być to czas, może być kierowca samochodu. Przyznajcie panowie - kto nie próbuje poprawić czasu dojazdu do pracy? Albo kto nie próbuje wytrzymać tempa gościa który nas wyprzedza? Albo jeszcze lepiej - zebrać tyle sił żeby też go wyprzedzić... Kto nie zapamiętuje nr samochodu, żeby potem z satysfakcją wyprzedzić go w korku? Najlepiej tak żeby mu pokazać kto tu rządzi?
To takie refleksje połamańca-frustrata, który nie może jeździć rowerem do czego sam doprowadził i zaczyna mu od tego lekko odbijać :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sciam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]