Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
16.98 km 0.00 km teren
00:46 h 22.15 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Oliwa

Poniedziałek, 7 listopada 2011 · dodano: 07.11.2011 | Komentarze 4

Przejściówka bagażnika totalnie się już wczoraj rozwaliła, tak że będę musiał poszukać jakiegoś bardziej pasującego sprzętu. Na razie jeżdżę z plecakiem.

Powrót ok. 16.00 znowu w krótkim rękawku. :D
Kategoria Komunikacyjnie



Komentarze
Luszi
| 21:45 środa, 9 listopada 2011 | linkuj E tam. Dziś znowu tak jechałem, chociaż tylko na odcinku przez las. Jeżeli jest 10 stopni i jedzie się powoli pod górę, to przecież jest cieplutko. Zresztą i tak się spociłem. :P
marchos
| 21:33 środa, 9 listopada 2011 | linkuj Ja tam już nawet nie komentuję tego Twojego krótkiego rękawka, bo nawet jak to czytam to zimno mi się robi :-D Ja w kurtce i w czapce jechałem.
Luszi
| 09:18 wtorek, 8 listopada 2011 | linkuj Nie ściemniam, było na oko z 10 stopni, bluzę zdjąłem na skraju lasu, czyli gdy zaczęła się górka, a ja nie chciałem się zapocić. ;)
Turysta
| 22:17 poniedziałek, 7 listopada 2011 | linkuj Mi dzisiaj niewiele brakowało do pełnej opcji zimowej - wieczorem miałem na termometrze 1 stopień powyżej zera. W dzień pewnie było nieco cieplej, ale chyba coś ściemniasz z tym krótkim rękawkiem...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dyzrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]