Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
47.68 km 0.00 km teren
01:55 h 24.88 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Gdańsk i test trasy górnym tarasem

Poniedziałek, 14 maja 2012 · dodano: 14.05.2012 | Komentarze 6

Najpierw na ASP na prezentację. Potem chwilę połaziliśmy po mieście z Dorotką, Sylwusią i Karolkiem, potem Dorota i Karolek poszli do biedry, a Sylwusia i ja pobuszowaliśmy w lumpeksie, potem obiad.

Mimo że zapomniałem planu miasta, do domu postanowiłem wracać górnym tarasem, żeby przetestować trasy, którymi może będzie mi dane czasem jeździć. Bez mapy nie było się co porywać na jakieś zaułki, więc pojechałem głównymi ulicami:



Micho, ostatnio kiedy rozmawialiśmy, zastanawiałeś się, co jest teraz na końcu zamkniętego odcinka Słowackiego. Otóż na końcu jest to:

Koniec Słowackiego przy lotnisku © Luszi


Nie musisz więc już tam jechać, zrobiłem te 2,6 km za Ciebie. :PPP


Komentarze
Luszi
| 08:23 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj No. I byłem zaskoczony, w jak fatalnym stanie jest ten kawałek. A jeszcze niedawno była to tak bardzo uczęszczana droga.
plwi
| 08:17 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj No tak, ale w sumie to można jechać dalej wzdłuż płotu w lewo (jest gliniasta droga) i dociągnąć do ronda przy nowym terminalu (Spadochroniarzy). A potem już standard przez Klukowo do Osowy. Ostatnio tak wracałem z Gołubia i chciałem sprawdzić czy da się.
Fajnie się jedzie tym niezaoranym kawałkiem Słowaka. Kiedyś to była walka o życie. A teraz totalny luzik.
Turysta
| 20:28 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj Zamiast się zastanawiać, trzeba było mnie zapytać. A Luszi nie musiałby tam jechać i sprawdzać. :)
aniathema
| 17:22 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj :)
Luszi
| 16:28 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj :))))))))))))
sirmicho
| 16:25 poniedziałek, 14 maja 2012 | linkuj To że się zastanawiałem nie znaczyło, że masz tam jechać te 2,6 km k$#%$#@%@ ja pier#$@#%^@. Dobrze, że Łostowickiej nie... a już nic nie mówię.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eniem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]