Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
23.98 km 0.00 km teren
01:03 h 22.84 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Oliwa

Piątek, 28 grudnia 2012 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 1

Pojechałem koną, czyli bez kolców. Że to był błąd, okazało się zaraz za działkami w Owczarni. Na drodze, praktycznie na całej szerokości, lodowisko powstałe z ubitego, nadtopionego i z powrotem zmarzniętego śniegu. Masakra. Pojechałem więc dziurami wzdłuż obwodnicy (tam też fragmentami po lodzie) i zjechałem Spacerową. Z powrotem też Spacerową, na szczęście ruch był niewielki (za to jazdę utrudniał paskudny wmordewind).
Kategoria Komunikacyjnie



Komentarze
Turysta
| 18:47 piątek, 28 grudnia 2012 | linkuj To prawda, dzisiaj w niektórych miejscach bez kolców było ciężko. Na zjeździe z Gołębiewa do Spacerowej miałem serce w gardle, ale na szczęście nie musiałem hamować. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zycio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]