Oliwa

Piątek, 28 grudnia 2012 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 1

Pojechałem koną, czyli bez kolców. Że to był błąd, okazało się zaraz za działkami w Owczarni. Na drodze, praktycznie na całej szerokości, lodowisko powstałe z ubitego, nadtopionego i z powrotem zmarzniętego śniegu. Masakra. Pojechałem więc dziurami wzdłuż obwodnicy (tam też fragmentami po lodzie) i zjechałem Spacerową. Z powrotem też Spacerową, na szczęście ruch był niewielki (za to jazdę utrudniał paskudny wmordewind).

Osowa

Czwartek, 27 grudnia 2012 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 0

Na imprezkę do Magdy i Moniki.

Zaspa

Czwartek, 20 grudnia 2012 · dodano: 20.12.2012 | Komentarze 0

Do Plamy w obie Węglową. Wracałem przez Podhalańską.

Dystans z bikemap, czas na oko, nie mam na razie licznika w nowym rowerze.

Oliwa

Środa, 19 grudnia 2012 · dodano: 19.12.2012 | Komentarze 1

Nareszcie mam siodełko na ludzkiej wysokości. Jechało się super. W dół Kościerską (drwale pracują i jest przez to nierówno i trochę bałaganu na drodze), w górę Węglową. Nawierzchnia na Węglowej i Bytowskiej spoko.

Musiałem wracać po zapomnianą komórkę. Zapomniałem też sprzętu na siłkę i blokady (ale po drodze pożyczyłem Sylwusiową "kiełbasę")... A zapomniałem o tym wszystkim przez traumatyczne przeżycia psychiczne wczoraj.

Oliwa

Środa, 12 grudnia 2012 · dodano: 12.12.2012 | Komentarze 2

W dół Węglową, w górę Kościerską. Bytowska posolona, Kościerska nierówna, chyba najlepiej jechać Zgniłymi. Robiłem dziś za niskosiodłowca, beznadziejnie się tak jeździ. No ale może już jutro będę mógł zamontować sztycę normalnej długości.

Test nowego roweru i kolców

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 7

Rower dziwnej niemieckiej firmy Switch Back (której nawet nie ma w spisie marek w BS) o jeszcze dziwniejszej nazwie Mayday (o co chodziło marketingowcom?) kupiłem za 200 zł razem z wysyłką - ma służyć wyłącznie jako zimówka, żebym nie musiał przekładać opon. :) Już od jakiegoś czasu szukałem roweru o górskiej geometrii z przerzutką w piaście i hamulcem bębnowym. No i się znalazł. Koła są trochę pokrzywione, ale jeździ się spoko. Sztyca jest o wiele za krótka, a niestety ta, którą mam ze speca, okazała się za cienka. Będę musiał kupić tuleję redukcyjną, chyba że... może ktoś ma zbędną sztycę 28,6 mm x 40 cm? Coś też było nie tak z linką przerzutki i jej regulacją, ale udało mi się to poprawić. V-ki są jakieś dziwaczne, antyczne i do dupy, kwalifikują się raczej do wymiany, ale na szczęście jest też hamulec w piaście. :)

A kolce? Rewelacja. :))) Kupiłem Kendy Klondike 1,95 (K946), te same, na których jeździ Marchos. Kosztowały 119 zł za sztukę, wysyłka gratis. Już po 30 przejechanych metrach wiedziałem, że to był strzał w 10-tkę. :) Wspaniale się jeździ po zimowych nawierzchniach.

Oliwa

Piątek, 7 grudnia 2012 · dodano: 07.12.2012 | Komentarze 1

Zmrożoną Kościerską w obie strony. Odrobina śniegu tylko koło krzyża w Owczarni, ale nie było tam szczególnie ślisko. Można spokojnie bez kolców jeździć.

Oliwa

Poniedziałek, 3 grudnia 2012 · dodano: 03.12.2012 | Komentarze 3

Pogoda zimna, ale fajna, jakoś wyjątkowo szybko mi się jechało. Po raz pierwszy w tym sezonie zamarzło błoto na Kościerskiej, dzięki czemu jechało się nadzwyczaj elegancko. Komfort zapewniały mi też zimowe rękawiczki (nie, nie nowe, nie rowerowe). Z powrotem Węglową. Pod wydziałem o 16.45 stało z 7-8 rowerów. Niby niewiele, ale i tak jest mega progres w porównaniu z zeszłym rokiem.