Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1009.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:42:58
Średnia prędkość:23.49 km/h
Maksymalna prędkość:45.50 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:53.12 km i 2h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
47.38 km 0.00 km teren
02:04 h 22.93 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Oliwa, Wrzeszcz

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 09.07.2012 | Komentarze 0

Na UG, do domu, potem jeszcze do Izy. Wywaliłem się na luźnym żwirze rozsypanym na zakręcie z Bytowskiej do Zgniłych Mostów - tam gdzie stały niemieckie barierki. Barierki posprzątali, syfu nie. Poza szlifami nic się nie stało.

Coś niedobrego dzieje mi się z tylną oponą. Pewnie umiera.
Kategoria Komunikacyjnie


Dane wyjazdu:
40.31 km 0.00 km teren
02:18 h 17.53 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gary

Lasy Oliwskie i Sopockie

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 0

Z Izą po lasach. :)
Kategoria Rekreacyjnie


Dane wyjazdu:
29.79 km 0.00 km teren
01:10 h 25.53 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gary

Gdynia

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 0

Do Tomka i do kancy Tomka.
Kategoria Komunikacyjnie


Dane wyjazdu:
2.87 km 0.00 km teren
00:09 h 19.13 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Osowa

Sobota, 7 lipca 2012 · dodano: 07.07.2012 | Komentarze 0

Sprawunki.
Kategoria Komunikacyjnie


Dane wyjazdu:
31.99 km 0.00 km teren
01:24 h 22.85 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Oliwa, Wrzeszcz

Piątek, 6 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 4

Strasznie gorąco (zdaniem D. zimno, "bo nie byłeś w Białymstoku"), a w nocy był jakiś hardkor - nie dość, że niewiele chłodniej niż w dzień, to jeszcze taka wilgoć, zwłaszcza w Osowej i w lesie, że woda osadzała się dosłownie na wszystkim (a ja ledwo jechałem).
Kategoria Komunikacyjnie


Dane wyjazdu:
61.27 km 0.00 km teren
02:13 h 27.64 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lapierre

Borowo

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0

Do armyworld.pl nienajkrótszą trasą. ;) Niestety, nie spodziewałem się braku asfaltu na kilku odcinkach, więc przez kilka km nieźle mnie wytrzęsło.
Kategoria Komunikacyjnie


Dane wyjazdu:
54.23 km 0.00 km teren
02:46 h 19.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Wrzeszcz x2

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · dodano: 02.07.2012 | Komentarze 0

Do Izy, z Izą do mnie, z Izą do Izy, do mnie. W dół dwa razy Węglową, w górę dwa razy Zgniłymi.
Kategoria Rekreacyjnie


Dane wyjazdu:
26.36 km 0.00 km teren
01:09 h 22.92 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kona

Wrzeszcz

Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 01.07.2012 | Komentarze 0

Strasznie gorąco. W dół Spacerową, w górę Zgniłymi - usunięto już większość "niemieckich" barierek. Ciężko się jechało.
Kategoria Komunikacyjnie


Dane wyjazdu:
71.79 km 0.00 km teren
02:15 h 31.91 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lapierre

Łebno

Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 01.07.2012 | Komentarze 1

Pojechałem na ustawkę o 11.00, a tam... nikogo! Może chłopacy zniechęcili się poranną ulewą. Ale o tej porze szosy były praktycznie suche - zdarzały się pojedyncze kałuże. Przetestowałem wariant przez Tokary - znacznie fajniejszy niż standardowy.

Podobnie jak wczoraj, w okolicy Wilamowa zjadłem banana. Dzięki temu nie miałem takiego zjazdu jak ostatnio. Wiatr w plecy, który miałem od Łebna, dodatkowo pomagał.

No i mam nowy rekord - prawie 72 km bez zatrzymywania się, a nawet bez wypinania się z pedałów.

Kategoria Sportowo