Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Luszi z Gdańska, który przejechał z Bikestats 23306.32 kilometrów, który nie wyróżnia kilometrów w terenie, bo mu się nie chce, i który nie wpisuje kilometrów z trenażera, bo jeszcze donikąd na nim nie dojechał.
Więcej o mnie.

Kontakt

Moje Gadu-Gadu


baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Luszi.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
95.46 km 0.00 km teren
04:11 h 22.82 km/h:
Maks. pr.:44.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Gary

Mazury 1

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 5

Trochę przypadkowo znalazłem się z rowerem na jachcie na Mazurach. Wycieczki robiłem z postoju na dziko na wschodnim brzegu Nidzkiego, dokąd się przebazowałem pierwszego dnia od zaokrętowania Garego F. W związku z tym w pierwszą wycieczkę zacząłem dopiero o 16.30.

Rower na jachcie © Luszi


Celem było odwiedzenie różnych miejsc, których nie widziałem wcześniej, najczęściej z powodu pieszej niedostępności od strony jeziornej.

To akurat nie jest takie miejsce, ale kogoś może zaciekawić, więc wrzucam:

Śluza Guzianka © Luszi


W nawigacji pomagały leśne zabytkowe drogowskazy, całkiem podobne jak na Kaszubach:

Drogowskaz mazurski © Luszi


Widok na Mikołajki z drugiego brzegu:

Mikołajki © Luszi


Tałty:

Tałty © Luszi


Drogi były różnej jakości, w większości jednak jeździłem w terenie.

Bruk w Jorze © Luszi


Szukałem też zapomnianych ciekawostek, takich jak ta:

Grób Romana Polkowskiego © Luszi


Droga czasem zanikała, jechało się wolniej i było się wtedy gryzionym przez muchy końskie:

"Droga" z Jory do Użranek © Luszi


Krowy na dziś:

Krowy © Luszi


Kotom też robiłem zdjęcia, bo lubię koty:

Kot na murku © Luszi


5 km przed końcem wycieczki, już po ciemku, zatrzymałem się przy sklepie i kupiłem chleb. Właśnie w momencie, kiedy sobie myślałem: jak fajnie, że mam ten mały scyzoryczek, który jest taaaki ostry, zaciąłem się w palec. Wrzucam miniaturkę, bo nie każdy lubi takie zdjęcia. ;P Upływ krwi zatamowałem chlebem, bo nie miałem nic lepszego pod ręką, ale i tak zapaćkałem sobie manetki. ;) No i trzeciego biegu z przodu już tego dnia nie wrzucałem.

Ała © Luszi


Wróciłem już po ciemku. Trochę się bałem, czy trafię, ale zostawiłem znaki czytelne wystarczająco, by ominąć je tylko raz. ;)

Znaki rozpoznawcze © Luszi


Przez las przebiłem się na azymut i już myślałem, że spieprzyłem sprawę, bo w miejscu, gdzie miała być moja łódka, krzątali się jacyś ludzie - ale na szczęście miejsce było właściwe, a ci ludzie, którzy do mnie dobili, zaprosili mnie na leczo z ogniska. ;)

Leczo z ogniska © Luszi


Trasa:




Komentarze
Luszi
| 21:33 środa, 1 sierpnia 2012 | linkuj Przemku, koło promu byłem przed 18.00. ;) Chyba faktycznie stały trzy łódki przy tej przystani. Nieźle. :) Szkoda, że się nie spotkaliśmy.

Kubuś, pływałem najpierw parę dni z załogą (bez roweru), potem parę dni sam. Tzn. wtedy to pływałem tylko tyle, ile konieczne (raptem dwa razy), głównie jeździłem.

Opony to Kendy SBE 2.0 - mają okrągły profil, dlatego tak wyglądają.

Mazury są genialne na rower. :)
Qbuss
| 19:31 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj Piękne fotki, zazdroszczę Ci, zawsze chciałem powłóczyć się rowerem po Mazurach. Sam jeździłeś/pływałeś?

A przy okazji, co to za opony masz, wyglądają na cholernie szerokie... a może to ja za bardzo przyzwyczaiłem się do oponek 23 mm?
plwi
| 13:36 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj Ale jaja :)
We wtorek płynąłem z Kokoszki (cypel niedaleko Jory) na Tałtach przez Mikołajki na przystań przy promie w Wierzbie na Bełdanach (zachodni brzeg). Jeśli zacząłeś o 16 30 to wielce prawdopodobne że przejechałeś obok nas. Bo mniej więcej o tej porze dobiliśmy. Przy promie jest taka niewielka polanka i miejsce na ognisko. Stały tam trzy jachty. Szkoda, że się nie spotkaliśmy... nie miałem pojęcia że planujesz Mazury.
emonika
| 13:49 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj a już myślałam - oglądając zdjęcia - że żeś tachał ze sobą ten kociołek :)
pozdrawiam :)
Carmeliana
| 12:31 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj uau, ale świetne zdjęcia robisz! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]